| pn | wt | sr | cz | pt | so | nd |
| 27 | 28 | 01 | 02 | 03 | 04 | 05 |
| 06 | 07 | 08 | 09 | 10 | 11 | 12 |
| 13 | 14 | 15 | 16 | 17 | 18 | 19 |
| 20 | 21 | 22 | 23 | 24 | 25 | 26 |
| 27 | 28 | 29 | 30 | 31 | 01 | 02 |
Wyciagnij reke.Prosze
Cie,ach Cie prosze.
Zaskocz mnie.zachwyc.
Zadus na smierc.
Spraw bym drzala.
By moje rece dygotaly
z zimna i oddech sie
zalamywal.
Pokaz mi jaka jestem
wspaniala.
I zaluj, ze ze mna nie
spedzasz dni, wieczorow.
Wmawiaj sobie.zetylkoja.
ze najlepsza.
Usmichaj sie slodko i
niewodzmnienapokuszenie.
Porozmawiajzemna.
i czuj, ze tego wlasnie
Ci trzeba.
Potrzebuje Cie.
Potrzebuje.
Samotnie w sieci,
samotnie w budynku z betonu.
Samotnie w domu,
Samotnie u Ciebie.
u mnie. u nas.
A dzisiaj slonce.gorace.
I gdyby nie patrzec w dol
to, ze lato.lato.
i wakacje mnie w bezdechu
trzymaja.
imoglobyjuznadejsc.
cos we mnie szaleje.szaleje.
Nie udawaj mnie.
Niemowtakjakja!
i zwiazki bez przyszkolisci
i fale mysli, ze KONIEC.
i juz tylko obrzydzenie
na mysli w mysli na jezyku
w przeluku.
Piosenke nuce, na glos.w GLOS.
Zeby rodzice dzisiaj pojechali.
Oby.zeby.
Czekam na ta chwile cholernie.
Z paznokciami wbitymi w dlonie.
Plonie we mnie COS plonie.
i kosci powoli widac.
Dobrze.
Kochaj moje cialo.kochaj mnie.
Przez 15 minut, godzine albo
chociaz dwie.
imysleotymciagle.
Ze moglabym spedzic zycie z artysta.
a dzisiaj biore aparat. i dobrze.
Jestem maszyna milosci.
i zeby mi ptaszki malenkie spiewaly.
Dorotka, chodz pojdziesz ze mna
nad jezioro. Opalimy sobie rece.nogi.
uda.
Zebys tak byla przy mnie.
Tesknie.
Dzisiaj wieczor.! no zeby.!
Przyjazn o 23.
Gdy mozna wszystkonawszystko
zwalic.
A moze to tylko ja to tak
nazywam?
Zludzenie optyczne
oczy zaropiale?
usta sklejone
nogi pokiereszowane?
Zeby zniszczone,
brzuch obwisly,
piersi nieksztaltne
paznokcie odklejone.
Oddales sie milosci.
mlodzienczej, glupiej,
naiwnej,niedojrzalej.
Lubie Cie.
I chcialabym zebys
i dzisiaj o mnie pamietal.
bolubieto.lubie.
wiesz.oczym.mysle.wiesz.oczym.
CZEKAM.
Samotnie?
wiesz, chyba
Cie troche lubie.
Pocaluj mnie.
Samotnie.
i chociaz nie
zazdrosnie i
chociaz serce NIE
wali 1000na sekunde.
to smutno.
Zmeczona jestem.
Mam ochote isc spac.
A przedemnaaprzedemna.
Ksiazki.kapiel.
Zadzwonisz o 23?
Chcialabym.chciala.
I juz mnieniechcesz.
Wiem.wiem.
Ijakosmnietoniedziwi.
Zimno sie zrobilo.
A dla K. mam niespodzianke.
Zrobie mu lazanie i
pojade autobusem w spadajacych
spodniach i pomaranczowych
tenisowkach.
Przytule sie i nicmuniepowiem.
Jak codziennie.
Poczuje sie cieplo.
I powtarzam sobie, ze On
jest jedynym, ktory nigdy
nigdy mnie swiadomie nie
skrzywdzi.
Roznosi mnie i mam ochote sie
przejsc.
Poszalec, wyszalec.
Smutno mi smutno.
Drinki kolorow tenczy by sie
przydaly.
Na rozswietlenie umyslu.
Na usmich i bezlez.
Caluje Cie w myslach.
I mysle sobie, co Ty
o mnie myslisz.
I mysle sobie. o Tobie.tobie.
Oddam Ci swoje cialo w zamian
za oddech i rozmowe i usmiech i
cieplo Twoje.cialo.cialo.
Z serca kamien spadl.
z chcecia bym sie z
Toba...
bym chwile sekunde.
oh i ah.
i zebysmy spedzili
razem sobotni, albo
piatkowy to wieczor.w domu mym.samotni.