Archiwum luty 2006, strona 2


lut 12 2006 Bez tytułu
Komentarze: 0

Dziekuje.
Dziekuje.
Ulga.
Dziekuje.
Dziekuje.
Dziekuje.

d2ieciak : :
lut 11 2006 Bez tytułu
Komentarze: 0

odpadne.jpg

A gdy przyjdzie szkola.odpadne.skoncze sie.skoncze.

Dzis.
nie-okielznane.
Lubie.Uwielbiam.
Zwyczajne zakupy.
z raczki do raczki
pieniazki.
Bogactwo moich rodzicow,
wystawione na pokaz.
Bo moj tata Wojtek kupil
sobie motor.
Bo mam pieniadze.Oni maja.
I dlatego tak bardzo wstydze
sie wszystkiego co mam.
Bo mam duzo.za duzo.
I pomyslec, ze oboje
sa zawsze w domu na moje kaze
skinienie.
Ze kocham ich i uwielbiam.
Bo sa moimi przyjaciolmi.
Bo smieja sie z NASZEGO
pijanstwa i wymiotow.
Podbojow.
Bo martwia sie i nie-boja
powiedziec "seks"
Bo opowiadaja mi o swojej
muzyce.dawnej.o imprezach.
zdjeciach.
U nas w domu nie brakuje
milosci.Kolezanstwa.
Bo moj tata Cie bardzo lubi
K. i mowi, ze kiedy juz bedziesz
moim mezem.Tylko Tobie moze kupic
mieszkanie.dom.
I ferie sie skonczyly.
Bylo cudownie.
BYLO.
Wakacje.juz.czekam.

d2ieciak : :
lut 10 2006 Bez tytułu
Komentarze: 1

pachne.jpg

Wstyd moj przed wlasnym cialem
ogromny.
A jednak, bawilam sie swietnie.
Patrzac jak oczy oblokane
spogladaja tu i tam.
Usmiechy, duzo smiechu.
Czerwone, zielone, biale
drinki przez slomke
wciagane.
Troche pewnosci siebie.
Ty. przy.mnie.ty.
pocalunki, dlonie.cialo.
cialo.
Wymioty w toalecie mojego
malego braciszka.
I moja matczyna odpowiedzialnosc.
Pomimo, ze ktos zwrocil na mnie
uwage w ten magiczny, pijanski
sposob.Chwila akceptacji.
Chwila zapomnienia.
O niedoskonalosciach.
Po raz pierwszy od tak dawna.
Od tak dawna.
Poczulam, ze moge byc piekna.
Piekna lub nieograniczona,
obojetna.
Slowko na uszko. uszko.
Pierwszy raz od tak dawna nie
czulam sie potworem.
I moze powinnam wychodzic czesciej.
By sie dowartosciowywac.
Przypomnialy mi sie wakacje.
tamte.nasze.pierwsze.
Ci wszyscy ludzie ludzie.ludzie.
Skarby.
Wiele przez te kilka godzin.chwil.
Uczuc.przeczuc.zachowan.
By o 3 nad ranem wrocic w niewygodnych
butach.
By isc po blocie i wsciekac sie,ze
to juz koniec koncow.na.koniec.
Zimny sen.
Wiesz, jak to dobrze ze Cie MAM.

d2ieciak : :
lut 06 2006 Bez tytułu
Komentarze: 0

Cierpie, gdy
komplement z ust waszych
kielbi mi sie w glowie.
Ten cholerny bol
przegrod nosowych i
lzy, krwiste.
Glebokie.
Gdy mi mowisz "jeszcze 5 kilo"
a ja chce jeszcze 20, 30
Zniknac.
Zniknac.
Aparat rani mi rece,
fioletowa krew.
Ulga.
Noce w lozku, milosc
wiele milosci.
Bialy sufit i motyle.
Kregoslup lamie sie
codziennie.
Narkotyk zyciowy,
ktory sam sie w glowie wytwarza.
Psychologiczne zagadki.
Samobojstwa codzienne.
Seks.
Seks.
Seks.
Kobiety, pieniadze, szmaty.
Buty, perfumy.
Dom, cieply dom.
Zimne-a moze to cieple poranki.
slonca promienie i sniegu
zapachy.
A ja pojde tam jak na pogrzeb.
Tylko rajtuzy sliwka.
Kochana zjedz mnie zjedz.
Dorota? to Ty.
Rude wlosy Twoje; wlasne oplataja
mi cialo.
Skora morelowa i posiniaczone
policzki.
Zielone oczy, chude chudziste
wy-chudzone
nogi.nozyny.nozki.moje.moje.
Duze piersi i szpiczaste nabrzmiale
sutki.
Stara tapeta w kwiatki,
polmrok.
wycinki z gazet.
Posciel szaro-zolta
szminka na poduszce.
papier toaletowy na szafce.
I Ty, jedyna jedyna.
Jestes juz taka stara Dorota
i tylko ja Tobie za uslugi nie place.
Bo jestes moja.
Dziewicza przy mnie.Zawsze.
I pomimo, ze TY mnie niekochasz i
nie myslisz o mnie.
Ja, ja.ja.
Ja Cie kocham.
Dorota.
ach.
Dorota.

d2ieciak : :
lut 04 2006 Bez tytułu
Komentarze: 0

a gdy to robie,
marze, marze, marze
o chudej z jedrnymi
posladkami i duzym biustem.
Gdy to robie pod
prysznicem.
Strumien goracej wody
sprawia, ze wyginam sie
w pol.Para skleja mi wlosy,
lekkie jeki zaglusza lejaca
sie i lejaca woda.
Gdy dochodze do siebie,
mam wyrzuty.
Chcialabys kochac sie z
kobieta, znowu i znowu?
A sny Twoje odwiedzaja
mezczyzni.
Gdy w sercu jedna tylko
milosc pucha i kasi.
A Ty snisz?
Jak smiesz?
Kobieta, ktora zawladnie
moim cialem.
Ktora sprawi, ze kropelki
soku wbija sie w spocone
przescieradlo?
a ja, a ja?
podobno chce kochac i zyc
w czystosci.
W zwiazku.
Masz cudowny umysl.K.
Masz cudowne cialo.K.
Masz piekne oczy.K.
Masz wszystko.K.
Uwielbiam Cię kochac.
A jednak wciaz marze
o kobietach.
o kobietach.
Chcialabym sie uwolnic
z sidel porzadania.
A wielkie piersi
prostytutki Dorotki
przygniataja mi cialo.

d2ieciak : :