jaki sPeLniLes...moim kosztem...
Zastanawiam sie czy To wLaSnie Ja byLam PierwSza..
Pierwsza TAK BruTaLnie przez Ciebie PoTraKtoWaNa..
JeZeLi..KiedyKoLwiek miaLabym ODebraC Sobie ZyCie
To TyLko dLateGo ZebyS USwiaDomiL sobie ...Kim naprawde jesteS
MozE MoRdeRca??
O TaK...To DoBRe OkReSLenie TwoJeJ sLoDkiej tWarzy PokRyTeJ RumieNceM
TaK..Bardzo JeSzCze DzieCiNNej...
ZAbiLeS..CoS NA CO PRaCoWaLam CaLe ZyCie..
a TeRaz??
MoZe SPRawiSz..Cos ZebyM NaRoDziLa Sie na NoVo...
PRzeCieZ Ty JesteS ZDoLny Do GoRszyCh RzeCzy...
dLaCzego Wiec niePotrafiSz ZrobiC DLa Mnie TyLko TyLe??
CzyZby To ZaDanie Cie PrzeRaZaLo??
...
I Kiedy TAK Na Ciebie PaTRze ... MaM Ochote wykrzyczec Ci
Wszystko w twarz..
wiec dLaCzego Tego nie Roobie??
Moze JesteS JeSzCze GdzieS W Moim SeRcu...
I moZe NiGdy Sie Ciebie z TaMtAD nie PoZbeDe..
Bo Kiedy Patrze na Ciebie jest Mi Cie ZaL..
nawet nie wiesz jak bardzo..
Ta Twoja..GLupoTa..Po co Ci oNa??
PrzeCieZ JEsteS TAKim WsPaNiaLyM cHLoPakiem..PoKaZ TO..Nie bOj Sie...
...
WieM Ze On Nie Przeczyta tycH SLow..WieC dLaczego je pisze??
WyDAje..Mi sie..ze KaZda Lza..Za KtoRa KryJe Sie CieRPienie
i tesknota do niego...jest tak przepeLniona..nienawiscia ze musze
to gdzies z siebie wyzucic..
...
cHciaLabym...go ZmieNiC..ALe..LuDzi sie nie zmienia..LuDzi..sie PoPRostu PoznaJe..
"BioRe Cie w Swoje ReCe,TeRaz JesteS ZabAWKa..niC WieCeJ"