Bez tytułu
Komentarze: 0
Zabija mnie czas.
powoli wbija metalowy
pret w kark.
Cichutko zachodzi droge.
Usmiecha sie szyderczo.
Gwalci.
Cieplo rak Twoich jest
zludne.
Sciskam Cie mocno i placze.
W nadzieji, ze darujesz mi
zycie.
nie widzisz, nie sluchasz.
zyjesz dla siebie.
Trudno ci sie dziwic.
Przeciez ja robie to samo.
ironia losu.kochanie.
Pomaluje zaniedbane
paznokcie na krwawy kolor.
Pomaluje piekne oczy.moje.
przeterminowanymm tuszem.
Umyje dlonie brudnym, szarym
mydlem.
Ubiore cos drogiego.ladnego.
Co na ciele ochydnym wygladac
bedzie jak nic.nic.
Popatrze na Ciebie z cicha nadzieja,
ze dzisiaj bedzie inaczej.
Ty znow odwrocisz glowe.
Darlin.
zjada mnie.cos.od.srodka.
Boli.pali.
padamnakolana.
krew z nosa zalewa mi powieki.
plyty chodnikowe zgniataja mnie
jak martwego pisklaka.
Czuje, ze juz niktmnieniepotrzebuje.
agresji 100kilo wemnie.
Kurwa.
KURWA.
ulzyc.prosze.ulzyj.mi.
Dodaj komentarz