Bez tytułu
Komentarze: 0
Herbatka angielska i klaunów
z horrorów trzydzieści moze...
moze...
A Ty mi smiesz mowic, ze Ci
smutno?
ze placzesz i wyjesz...
ze sie zwijasz?
Mysle zle rzeczy, masz racje
czasami pytasz, wspominasz..
unikam Cie jak ognia
a w ogien wpadam
i wpadam...
Gdybym była morderczynia
Ty bys pierwsza osoba na
mojej liscie byl'a
W krainie mysli
wielki swiecacy noz,
wbijam Ci wbijam.
Nienawidze Twoich min,
jestes najglupsza
osoba jaka znam,
Przyprawiasz mnie o placz
i wymioty.
Kto Cie wychowal? no kto?
Chcialabym Ci powiedziec
co o Tobie mysle, ale
ktos taki jak Ty nie
zrozumiałby niczego...
Potrafisz tylko być...
Zal mi Cie czasami, od
czasu do czasu.
Zadkość Zadkość.
Moze i jestem wieksza
gnida od Ciebie, racja
moze tak a moze nie, nie nie...
Nigdy nie pytam Cie o zdanie
a Ty snujesz opowiesci o tym
i o tamtym.
Męcząca z Ciebie osoba, a
przeciez to mój i tylko mój
świat.
...
Kocham siebie, zawsze kochalam
pozbywam sie tłuszczu zeby pokazac
ze potrafie byc inna,
atrakcyjna.
Ku mojemu zaskoczeniu idzie mi
całkiem dobrze...
czasami chwile słabości i zlosci.
Łez duzo jest w zyciu mym.
Po co mam cos robic, skoro
moge tylko być? istniec..
czy to wam nie wystarczy?
Czy musze zdobywać MontEwerest
czy jak to tam?
Czy musze być królową gór i
piękności?
Małą lolitką?
Odsunełam sie od wszystkiego...
a moze łatwiej byłoby zwalić
wszystko na "to wszystko"?
Ze niby nie jestem ciekawa
osobowoscia wsrod glupich smiesznych
lez?
Ała ała chciałabym potanczyc nago.
Dodaj komentarz