wrz 03 2004

TĘSKNIE...


Komentarze: 4

Czasami zastanawiam sie...
Czy moze Lepiej oddac wszystko w
rece Losu...
JedNak Los nie zavsze sprawia,ze
jestem szczesLiwa...PostanowiLam Wiec
Musze sie zmienic...
Nie wiem w jakim stopniu..aLe
staje sie nudna sama dLa Siebie..
Staje sie swoim wLasnym ciezarem...ChoLera:-)
Nic Juz Nie Jest Takie SaMe..
NoVe Zycie..aLe Ostatnio Bardzo Brakuje
mi..Pewnych Rzeczy..a..RaCzeJ jedNeJ osoby
WieC...wLaSnie...Tym boje sie operowaC..
WoLe ODdaC to W ReCe Losu wLaSnie To!
TeSknie...napRaWde...Za..Wszystkim
Za usmiechami...gLupotami..
mOwiA..Ze..ZaKochani do Siebie WraCaja..
aLe Czy pRzyjaCieLe?
Przez pewnien czas zastanawiaLam sie
'CzeGo Mi brakuje' acH teraz juZ wiem...
MaM OchoTe...Znowu ... PoczuC jak
to dobrze miec TaK WspaNiaLa PrzyjaCiOLke..
CieZko..mi...SprzaTaLam To Co niepotzrebne
wyZucaLam wszystko...zobaczyLam w SzufLaDzie
Kartke...zLozona na 4 czesci..Nie Wiem Co mnie..SKusiLo,
aLe...OtworzyLam Ja...ByLo TaM NapisaNe..
"ODdaM Wszystko ByLe bys Zavsze byLa PRzy Mnie..Droga A..."

d2ieciak : :
18 września 2004, 10:36
niezłe.
Zenek benek
03 września 2004, 22:16
Ojojojoj ja nie kumam jak mozna wytykac komus jakies starocie???? Jaki to ma sens? To bylo dawno i ludzie moga zmienic zdanie, wiec nie ma co wypominac komus co kiedy mowil bo to idiotyzm, wszytsko sie zmienia ludzie, poglady, czsy.
aGuLa
03 września 2004, 22:00
heh .. nic nie trwa wiecznie =( .. 3maj się :*
03 września 2004, 21:56
zrozumieć bŁąd... poLowa sukcesu... zacząć nad tym pracować to już druga poŁowa... a zakończyć coś powodzeniem, to jakby doŁożyć ostatni puzzeL do ukŁadanki szczęścia... Żyć samą miŁości? GŁupota, bo przecież miŁość i tak się skończy.. A przyjaźń może przetrwać wieki.. Może.. ALe i nie musi... Nie wiem co Cię skŁoniŁo.. Nie wiem czy się z Nim pokŁóciŁaś, nie wiem czy zrozumiaŁas bŁąd... Nie wiem, czy zostaŁaś sama i zobaczyŁaś... iLe ja wycierpiaLam.. iLe wyLaŁam Łez... iLe poświęciŁam dLa Ciebie i iLe czasu byŁam (i wciąż jestem) sama... od czasu gdy TY... wybraŁaś Go... i teraz myśLisz... Że Dianie się zachciaŁo wrócić do AniuLki to ANiuLka ją przyjmie z otwartymi ramionami? onie... nie dam pomiatać moimi uczuciami... nie ma nic od razu... i mimo że widzę wszystko przez Łzy i tęsknotę nie pozwoLę sobie.. Już nie bede naiwna. Już nie bedzie starej aniulki którą wszyscy raniLi. Teraz bedzie raniąca aniulka. aniulka... szmata... aLe

Dodaj komentarz