sie 18 2005

MILOSC, KAWA I CYTRYNOWE NOCE


Komentarze: 6

Ciekawe czy ktos jeszcze pamieta.
Jaka kiedys bylam.
Moze i lepsza, ale napewno nie
bardziej szczęsliwa.
Wcale nie jest tak, ze smiejemy sie
z naszych starych milosci, tesknot.
Mnie to naprawde bolalo i jak
pomysle o tym co wtedy
dzialo sie w mojej glowie naprawde
chce mi sie plakac.
Pomyslec, ze to wszystko przez
jednego czlowieka, ktorego juz nie wspominam.
Jeszcze kiedys
myslalam, ze to juz koniec.
"Bog dal mi kopa w dupe, to koniec"
-Tak wlasnie.
Dzis, wiem.
Dal mi nowa szanse, na nowe lepsze zycie.
Najlepsze zycie.
Nasze zycie. Bo dziele je z Tobą.
Wszystko jest takie piekne.
Myslisz, ze masz pecha?
poczekaj, ja poczekalam.
Musi byc tragicznie zeby pozniej moglo byc cudownie.
Nigdy juz nie chce wracac do tamtego swiata.
Wcale nie jestem przez te doswiadczenia twardsza.
Wręcz przeciwnie:
/delikatna i uczuciowa/
Wielu rzeczy sie nauczylam.
Pokory, przede wszystkim.
Usmiecham sie codziennie, dziekujac za to co mam.
Doceniam to.
Chce juz byc z Toba do ostatniej sekundy mych chwil.
uwielbiam Cie, nigdy nie czulam sie tak potrzebna i kochana
jestes dla mnie wszystkim.
// O wilku mowa, akurat teraz //
Wspomienia.
Terazniejszosc.
Amen.

d2ieciak : :