sty 19 2006

Bez tytułu


Komentarze: 0

Umieram by inni mogli zyć.
By z policzków leciała krew
a z oczu łzy.
By kobieta pokochala je
tak mocno jak i ja kocham
kobiece, idealne ciało.
By kocim, szorstkim językiem
pomogła mi zagoić rany.
Mowi się.
Człowiek potrafi tylko mówić.
Zdaje się, jakbym ja wyłącznie
dostrzegała.
Blask.
Dobro.
Nienawiść.
Męczące sytuacje mają swoje
kresy.
Pra, pra doliny- bo jakos mi
sie tak kojarzy.
Moze kiedys sie skonczysz?
Oby, Oby.
Moje senne marzenia, motyle
kwiaty.
Pewność siebie ogromna jak
cały świat.
"duma i uprzedzenie"
się wie.
Jesteś mezczyzna z moich snów.
Jesteś kobietą z moich snów.
Bądz nią bądz.
Uwielbiam.

d2ieciak : :
Do tej pory nie pojawił się jeszcze żaden komentarz. Ale Ty możesz to zmienić ;)

Dodaj komentarz